W środę funkcjonariusze celni przeszukali adres w Solihull w Birmingham i przejęli komputery i inne urządzenia cyfrowe.
Rzecznik HM Revenue powiedział, że środki zostały zamrożone na biznesowym koncie bankowym 57-latka. Urzędnicy powiedzieli, że to pierwsze aresztowanie za domniemane oszustwo związane z programem pomocy w związku z koronawirusem.
Wydano ponad 27,4 miliarda funtów w ramach programu utrzymywania pracy, który wspiera 1,1 miliona pracodawców i 9,4 miliona dotkniętych miejsc pracy.
Obowiązkiem pracodawców jest poinformowanie rządu, ilu pracowników chce przenieś na furlough.
Mężczyzna został aresztowany wraz z innymi ośmioma mężczyznami z West Midlands - w związku z podejrzeniem oszustwa podatkowego o wartości wielu milionów funtów i domniemanych przestępstw prania pieniędzy.
Operacja ta polegała na rozmieszczeniu ponad 100 funkcjonariuszy HMRC w 11 lokalizacjach. Przejęto kolejne komputery i inne urządzenia cyfrowe oraz dokumenty służbowe i osobiste.
Richard Las z odziału HMRC ds. dochodzeń w sprawie oszustw powiedział: „Program furlough jest częścią rządowej pomocy na rzecz ochrony miejsc pracy. Zdecydowana większość pracodawców będzie odpowiedzialnie korzystać z CJRS, ale nie zawahamy się zareagować na zgłoszenia nadużycia programu”.
Według ankiety przeprowadzonej przez Crossland Employment Solicitors, 34% pracowników zostało poproszonych przez swoich pracodawców o wykonywanie swoich obowiazków, podczas gdy byli na furlough.
W jednej firmie produkcyjnej pracownikom obcięto wynagrodzenia o 20%, i oczekiwało się, że będą kontynuować pracę będąc na furlough. Niektórym pracownikom pracującym dla firm posiadających licencję sponsora grożono deportacją, chyba że zgodzą się na oszustwo.